Trudno
sobie wyobrazić odstawienie samochodu w ciąży jeśli dotychczas często się go
prowadziło. No tak, tylko w ciąży trzeba zmienić wiele rzeczy. Pewnie opinie są różne, ale ja osobiście
uważam, że jeśli dobrze się czuję, ciąża przebiega prawidłowo, a brzuch nie jest jeszcze gigantycznych
rozmiarów to warto korzystać z auta jeśli jest taka konieczność. Nie ma także
żadnych przepisów, które zakazywałby prowadzenia pojazdów przez ciężarne lub
regulowałyby sytuację ciężarnych za kierownicą. Jednak jest kilka zasad o
których staram się pamiętać
-
każdorazowo prawidłowo zapinam pasy bezpieczeństwa, pomimo, iż kodeks drogowy
zwalnia ciężarne z tego obowiązku
-
w miarę możliwości unikam nagłego hamowania
-
ustawiam fotel w taki sposób, aby kierownica nie uciskała brzuszka
-
staram się nie jeść za kółkiem, bez wody długo nie wytrzymuję, więc
zaopatrzyłam się w wygodny bidon, do którego otwarcia nie trzeba używać dłoni.
Mi
te kilka zasad pomaga, poza tym nasza córcia chyba lubi jeździć autem – jest wtedy
taka spokojna….a to ostatnio rzadko się zdarza. Kręci się w brzuszku jak
szalona, ale to jedne z najprzyjemniejszych ciążowych odczuć. Realnie zdaję sobie jednak sprawę, że dla bezpieczeństaw siebie i maleństwa za kilka tygodni bedę mogła być tylko pasażerem i do szpitala do porodu też sama nie dojadę (tu liczymy na tatuśka) :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz