środa, 9 lipca 2014

Ciężarna za kółkiem

Trudno sobie wyobrazić odstawienie samochodu w ciąży jeśli dotychczas często się go prowadziło. No tak, tylko w ciąży trzeba zmienić wiele rzeczy. Pewnie opinie są różne, ale ja osobiście uważam, że jeśli dobrze się czuję, ciąża przebiega prawidłowo, a brzuch nie jest jeszcze gigantycznych rozmiarów to warto korzystać z auta jeśli jest taka konieczność. Nie ma także żadnych przepisów, które zakazywałby prowadzenia pojazdów przez ciężarne lub regulowałyby sytuację ciężarnych za kierownicą. Jednak jest kilka zasad o których staram się pamiętać

- każdorazowo prawidłowo zapinam pasy bezpieczeństwa, pomimo, iż kodeks drogowy zwalnia ciężarne z  tego obowiązku
- w miarę możliwości unikam nagłego hamowania
- ustawiam fotel w taki sposób, aby kierownica nie uciskała brzuszka
- staram się nie jeść za kółkiem, bez wody długo nie wytrzymuję, więc zaopatrzyłam się w wygodny bidon, do którego otwarcia nie trzeba używać dłoni.

Mi te kilka zasad pomaga, poza tym nasza córcia chyba lubi jeździć autem – jest wtedy taka spokojna….a to ostatnio rzadko się zdarza. Kręci się w brzuszku jak szalona, ale to jedne z najprzyjemniejszych ciążowych odczuć. Realnie zdaję sobie jednak sprawę, że dla bezpieczeństaw siebie i maleństwa za kilka tygodni bedę mogła być tylko pasażerem i do szpitala do porodu też sama nie dojadę  (tu liczymy na tatuśka) :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz