piątek, 16 maja 2014

Ciężarówka kontra pociąg

źródło:http://morguefile.com/
W ostatni weekend podróżowałam Polskimi Kolejami Pociągowymi. Mimo tego, że byłam kilka  minut wcześniej pociąg szynobus był pełny. Nie zauważyłam, ani jednego wolnego miejsca. Ludzie siedzieli nawet na schodkach. Fakt był piątek, ale żeby aż tak !!! Nie wyobrażałam sobie stać 3 godziny w ścisku w przejściu. Pierwszy pomysł na jaki wpadłam był taki, że poszukam miejsca dla kobiet w ciąży, które musi być oznaczone. Jednak szybko zrezygnowałam z owej inicjatywy, gdyż nie miałam sił i chęci przepychać się. Następnie pomyślałam, że ktoś napewno ustapi mi miejsca. Tak też się nie stało. Domyślam się, że to dlatego, że mój brzuszek jest jeszcze mało widzoczny. Pozostało mi tylko czekać na konduktora.....który pojawił się już po kilku minutach. Od razu poinformowałam Go, ze jestem w ciąży i chciałabym usiąść. I ku mojemu zaskoczeniu oraz wbrew obiegowym opiniom o PKP Pan konduktor od razu przedarł się do kierownika pociągu, który w ciągu 10 sekund znalazł mi miejsce. Mało tego w połowie drogi byłam świadkiem kiedy obsluga pociągu posadziła kobietę z dzieckiem na swoich miejscach. Wniosek jest jeden: nie takie PKP starszne....Obsłudze pociagu wypada pogratulować nie tylko profesjonalizmu, ale i kultury osobistej. BRAWO.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz